Tips for Life (#1: Wear Sunscreen!): http://www.youtube.com/watch?v=sTJ7AzBIJoI

piątek, 17 czerwca 2011

Survival Tips for Men



 Zasady:
1. Mężczyzna jest zawsze winny.
2. Kobieta ma zawsze rację.
3. Nawet jeśli nie ma racji, to i tak ma rację; nawet jeśli kompletnie nie ma racji, ale zacznie płakać, to wtedy absolutnie ma rację.
4. To nie kobiety fałszują, tylko mężczyźni nie mają słuchu.
5. Mężczyzna ma obowiązek ogolić twarz na gładko max. 30 min przed planowanym zbliżeniem się do kobiety na odległość mniejszą niż 1 cm.
6. Większość pytań zadawanych przez kobiety nie ma dobrej odpowiedzi.
7. Z dwóch odpowiedzi złych, mężczyzna zawsze wybierze tę gorszą.
8. Wszystko co mężczyzna powie na pewno zostanie użyte przeciwko niemu.
9. Nastąpi to w zupełnie nieoczekiwanym momencie, bez ostrzeżenia od Hołowczyca.
10. Najdrobniejsza przewina mężczyzny będzie mu zapamiętana do końca życia,       a nawet potem wypomnienie zostanie wykute na jego nagrobku.
Mężczyzna powinien Kobietę kultywować z większym nabożeństwem niż najrzadszą orchideę, doglądać do niej lepiej niż do krówki Tajima-ushi z wyspy Kobe, cenić ją wyżej od Koh-i-Noor i kochać bardziej od swojego Astona Martina. 


 Addendum: Podstawowe słówka do przyswojenia (Woman’s English) i się oduczenia lub przeformułowania (Men’s English).


    

17 komentarzy:

  1. You have much to learn, my young Padawans. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zszokowany - ani słowa o desce klozetowej?
    ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. To brzmi jak męsko-damskie Prawa Murphy'ego.
    Jak widzę, nie mamy szans wygrać z siłą wyższą. Nic więcej nie dodam, bo i tak zostanie to użyte przeciwko mnie. ;)
    6. Kobiety tak podtępnie konstruują większość pytań by nie miały dobrej odpowiedzi, nawet jeśli się wydaje że taka istnieje.
    R.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kobieta powinna Mężczyznę kultywować z większym nabożeństwem niż najrzadszego pomidora, doglądać do niego lepiej niż do wołowiny z Kobe na patelni, cenić go wyżej od diamentu na palcu i kochać go bardziej od swojej nowej pralki.
    ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. w pełni popieram... może p.5 tak trochę częściowo, ale generalnie pełen accept ;))
    @.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiadomo, że baby będą trzymać razem. A Kopernik też była kobietą.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kuba: i Maria Skłodowska też była kobietą. A skoro pytasz o deskę, to znaczy że nie trzeba o niej pisać, bo wy już dobrze pamiętacie o obowiązku jej opuszczania.
    LEM: vide pkt. 2 i 3 oraz wykres. Don't even try winning this. ;)
    Małpo: ostatnie bolesne doświadczenia uczą, że gładkość jest absolutnie niezbędna aby traumy skórnej nie było. Obstaję przy swoim. Ale poza tym, to co kto lubi - hmm, jak by się nazywał fetysz na zarost a la Św. Mikołaj? Clausophilia? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. @Darling nie popadajmy w skrajności, plsss - 1-2 dniowy, kilkumilimetrowy... u Mikołaja akceptowalne są tylko pełne prezentów worki ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Tzw. Don Johnson? hehe
    Nie dla mnie - mnie drapie już ośmiogodzinny. Ale jak to się mówi: close your eyes and think of England. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A na klacie i nogach też trzeba golić?

    A co do wypominania z pkt. 10 - jakoś nie zauważyłem wpisów na nagrobkach. Widocznie na warszawskich cmentarzach sami idealni mężczyźni są pochowani. ;)

    P.S. Skąd się wziął Hołowczyc????

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja lubię zarost u mężczyzny. :)

    Darling: te 10 zasad należałoby wpajać chłopcom ww wczesnym wieku szkolnym. ;)
    Ano-Nimka

    OdpowiedzUsuń
  12. Darko: może być golono, może być strzyżono. ;P Oczywiście tylko u monkey boys, nie przesadzajmy z normalnymi wyleniałymi człekokształtnymi.
    Idealny mężczyzna to zwierzę mityczne, jak mantykora albo centaur. Widocznie kobiety uznały, że i tak będą wypominać w zaświatach, więc nie ma sensu rzeźbić tekstu.
    Hołowczyc to inside joke. "Możliwość radaru" i "jesteś u celu... cośtam, cośtam, pozdrawiam..." (nie pamiętam dokładnie tekstu).

    Ano-Nimka: takie preferencje można wyleczyć hipnozą i elektrowstrząsami. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. http://www.youtube.com/watch?v=azvQyc3bhE8 jako łyk inspiracji ;))
    @.

    OdpowiedzUsuń
  14. To chyba oczywiste jest!
    rotfl

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciarki przechodzą. Nie ma z czego się śmiać!
    I nawet balony uleciały...
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja tylko zaprotestuje, że

    gdyby deska miała być opuszczona, to by nie miała zawiasów, tylko była montowana na stałe

    a i tak najlepszą deskę klozetową to prezentowała kiedyś Barney w HIMYM - sprężynową, nawet jak się ją opuściło, to potem sama się podnosiła :)

    I tak ma być :)
    J.

    OdpowiedzUsuń
  17. Sorry, ale jak dla mnie nie jest to... wait for it... legendary. ;)

    Gdyby deska miała być podniesiona, to by jej w ogóle nie było. Elementary, dear Watson.

    A mi się marzy system w którym uruchomienie spłuczki automatycznie powodowałoby opuszczenie deski. Hmm, sprawdzę, bo może ujawniam tu pomysł wart patentu.

    OdpowiedzUsuń